Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
Felieton Małgorzata Solecka

Szczepienia: chciałoby się wielkich rzeczy…

MedExpress Team

Małgorzata Solecka

Opublikowano 5 lutego 2024 12:34

Szczepienia: chciałoby się wielkich rzeczy… - Obrazek nagłówka
… a tu rzeczywistość skrzeczy. Ta potoczna wersja słów Stanisława Wyspiańskiego („Tak, by nam się serce śmiało do ogromnych, wielkich rzeczy. A tu pospolitość skrzeczy...”) znakomicie dość precyzyjnie opisuje bieżącą sytuację w newralgicznym obszarze zdrowia publicznego.

Ministra zdrowia zastanawia się, czy szczepienia przeciw HPV można byłoby zorganizować w szkołach. I aptekach. Eksperci nie mają wątpliwości – bez szczepień w szkołach trudno będzie osiągnąć jakiekolwiek zadawalające rezultaty. Lekarze POZ (nota bene, do programu szczepień przystąpiła mniej niż co piąta poradnia, co świadczy niestety w takim samym stopniu o instynkcie zachowawczym zarządzających co o jakości programu) domagają się, by skończyć z chocholim tańcem i wpisać szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego do PSO, co tak dalece uprości procedury, że utratę „kilku złotych”, jakie poradnie mają ze szczepień, lekarze powitają wręcz z ulgą.

Podczas ubiegłotygodniowej konferencji „Priorytety w Ochronie Zdrowia 2024” sporo mówiono o szczepieniach, choć – wydaje się – za mało. Szczepienia przeciw HPV to w Polsce – w postaci programu populacyjnego – nowość, więc można (choć się nie powinno) zastosować niewielką taryfę ulgową na ewidentne niedostatki, ba – błędy. Ale Program Szczepień Ochronnych, realizowany od dekad z ogromnymi sukcesami żadną nowością nie jest, a Światowa Organizacja Zdrowia właśnie zaapelowała do Polski o poprawienie poziomu wyszczepialności przeciw odrze. To wstyd, a wszyscy odpowiedzialni za powiększającą się liczbę odmów szczepień oraz tolerowanie sytuacji, w której nie mamy – jako państwo – zielonego pojęcia na temat immunizacji przebywających na terenie Polski uchodźców i imigrantów, powinni publicznie bić się w piersi (choć tak naprawdę, powinni po prostu ponieść konsekwencje ewidentnych zaniedbań, wyuczonej bezradności).

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny - Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP PZH - PIB) w 2023 r. w Polsce odnotowano 36 przypadków odry, głównie w grupie wiekowej do 10. roku życia. W styczniu 2024 r. zanotowano dziewięć zachorowań. Od lat wiadomo, że w przypadku odry – ze względu na jej olbrzymią zakaźność – poziom odporności, w tym przede wszystkim poziom zaszczepienia, musi wynosić minimum 95 proc.

Tymczasem w 2022 r. wskaźnik wyszczepialności w Polsce pierwszą dawką MMR wśród dzieci przed ukończeniem 3. roku życia wyniósł 90,9 proc., co oznacza spadek – w ciągu zaledwie trzech lat – o 1,7 punktu procentowego, przy czym w poszczególnych województwach ten poziom waha się od niespełna 86 proc. do niemal 97 proc. Jeszcze gorzej jest z drugą dawką (podawaną obecnie przed ukończeniem 7. roku życia) – to nieco ponad 77 proc. (od 64,5 do 95 proc. na poziomie województw).

Może więc, zanim zapadną decyzje dotyczące zmian dotyczących szczepień przeciw HPV – decyzje ważne i wyczekiwane – zróbmy porządek na poziomie absolutnie fundamentalnym i przestańmy tylko mówić o problemie, zamiast go rozwiązywać? A najlepiej – rozwiązać.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)

Zobacz także

Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Zakupy covidowe. Coś tu pachnie

27 lutego 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Nie o rekord tu chodzi

29 stycznia 2024
Msolecka
Felieton

Komu slot, komu rózga?

4 grudnia 2023
Dr n. med. Marek Derkacz
Dr n.med. Marek Derkacz, MBA

Palenie ojca a zdrowie przyszłych pokoleń

28 września 2023
Leszek Borkowski
18 września 2023
Leszek Borkowski
12 sierpnia 2023
27.11.2012 WARSZAWA , PROFESOR WIESLAW JEDRZEJCZAK W NOWYM ODDZIALE TRANSPLANTACJI SZPIKU W SZPITALU PRZY BANACHA .FOT. ADAM STEPIEN / AGENCJA GAZETA

Hematolodzy w Powstaniu

1 sierpnia 2023